wtorek, 28 maja 2013

Nowości kosmetyczne u mnie :) część 1

Hej, hej :)


Ostatnio była promocja w Hebe, że przez parę dni danego dnia wybrana marka miała obniżkę 40%. Jak mogłam nie skorzystać. Wybrałam się i tak jednego dnia, bo moją ulubioną marką jest Bourjois. I o nią mi najbardziej chodziło. :)



Po raz pierwszy kupiłam od nich róż do policzków.
O nazwie Tomette/Terracotta 72.
Trudno mi opisać ten kolor, jest to taki pomarańcz, ładnie rozjaśniający buzie, może służyć też za bronzer. Ma śliczne drobinki świecące w sobie. I pięknie pachnie, ale chyba za to sa najbardziej one znane. Jak byłam mała moja Mama miała jeden róż z tej firmy i tak samo wtedy pachniał.
Na lato jak dla mnie bomba. Bardzo mi się spodobał od pierwszego nałożenia.
Z pędzelka nie korzystałam bo mam swoje, więc trudno mi coś powiedzieć.
Fajne jest to, że też ma lusterko.




Wodoodporna kredka do oczu 47 purple night to śliczny purpurowy kolor, od razu się polubiliśmy. Łatwo się rozprowadza i naprawdę jest wodoodporny. Po obniżce kosztował około 18zł.