Hej!
Minęło trochę czasu od moich urodzin, a ja jeszcze nie zdołałam podzielić się moimi nowymi pędzlami, tak więc.... o to one!
Od dołu idąc mamy H55, który jest pędzle do pudru. Jako, że dotąd używałam przeważnie najtańszych pędzli na allegro to trudno mi określić czy jest świetny, mi odpowiada. Jest bardzo miękki, w porównaniu do tych co mam.^^
H54 jest pędzlem do podkładu i się w nim zakochałam, super rozprowadza podkład. Dotąd korzystałam tylko z jednego pędzla do podkładu, też Hakuro, tylko H18. Jest bardziej płaski, też miły, ale ten to robi czary na mojej twarzy *.*
H22 wzięłam do korektora pod oczy, bo nie lubię aż tak brudzić sobie łapki rano.^^ Też jest bardzo przyjemny i ładnie rozprowadza korektor.
H21 wzięłam do bronzera, pewnie jako pierwszy najbardziej się zabrudzi. Te zdjęcia są po pierwszym myciu i niestety najbardziej śmierdzi z nich wszystkich - znaczy, on po prostu mokry śmierdzi -_- I włoski zaczęły odstawać w różnych kierunkach. Jedyna wada jaką zauważyłam, co do samego bronzera to jest świetny! Bierze znacznie więcej produktu i daje więcej na twarz :D Przy moim poprzednim tanim z allegro to gigantyczny plus.
Uwielbiam też budowę pędzli z tej firmy, świetnie je się trzyma w ręku, sama przyjemność. :)
Polecam!
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz