W ramach mojej samokształcenia wpadła w moje ręce książka o. Leona Knabita, o którym tu chyba już raz pisałam. Jest to książka pt. Dekalog - przedstawione zostały w nim przykazania i jak człowiek powinien je odczytywać w naszych czasach. Co one nam mówią, jak powinno się postępować.
Moim zdaniem to jedna z tych książek które naprawdę pomogą każdemu w zrozumieniu 10 Przykazań i jak powinien żyć Chrześcijanin, jak powinien się zachować, czym się kierować.
Każde przykazanie jest tu szeroko omówione z przykładami.
Tu przytoczę parę fragmentów, które dla mnie szczególnie są ważne:
Dlatego życząc sobie czegoś, dobrze jest czynić zastrzeżenia: "jeśli taka jest wola Boga", "jeśli jest to dla nas lepsze", "jeśli to nam potrzebne". Niemniej zastrzeżenia te przeobrażają się nierzadko w brak zaufania do Pana Boga, zwłaszcza gdy ziemskie nadzieje zbyt często nas zawodzą. W nadziei chrześcijańskiej chodzi przede wszystkim o rzeczy obiektywne i absolutnie dobre - o osiągnięcie celu ostatecznego, o zbawienie.
"Dekalog: Refleksja na temat poszczególnych przykazań w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego"
o. Leon Knabit , str. 18
Ile razy my o tym zapominamy?
Warto o tym pamiętać.
Nie każda rzecz, którą chcemy jest dobra, nawet jeśli nam się taka wydaje.
Bóg nie tylko doświadcza ludzi - zarówno dobrych, jak i złych - rozmaitymi niepowodzeniami i cierpieniami, ale także obsypuje ich łaskami. Każdy dzień przeżyty w zdrowiu, każda udana sprawa, każda pozytywna relacja z człowiekiem, są znakami łaski i opieki Bożej. Człowiek o tym często, niestety, zapomina, nie odwzajemnia miłością.
"Dekalog: Refleksja na temat poszczególnych przykazań w oparciu o Katechizm Kościoła Katolickiego"
o. Leon Knabit , str. 27
Warto zawsze w modlitwie wieczornej podziękować Panu za wszystko co się stało podczas dnia, a zapewniam Was, na pewno jest za co. Za to że samemu jest się zdrowym, za rodzinę. Może nawet nie zauważamy pewnych rzeczy dopóki na nie nie spojrzymy, że są od Pana dla nas.
To, że dojechaliśmy szczęśliwie do domu, że mamy pracę - nie ważna jaka by ona była.
Jak dla mnie ważne jest też nie robić tego tylko podczas modlitwy wieczornej ale też podczas dni, za każdym razem jak coś się stanie. Każda rzecz jest ważna.
Takie dziękowanie za wszystko jest ważne też przy myśleniu pozytywnym, jak zaczniemy zauważać, że przytrafiają nam się dobre rzeczy (a wielokrotnie złe myśli nas tak przytłaczają, że nie umiemy ich zauważyć) to też łatwiej będzie nam żyć pozytywnie. odczuwać to bardziej.
Pamiętajmy, że łaską jest każdą chwilą i każda chwila powinna nas przybliżać do Pana.
Do tego ostatecznego celu.
Pozdrawiam :)