Hej!
Dzisiaj post na temat mojej rutyny ćwiczeniowej :)
Jakiś czas pisałam Wam o tym.
Dzisiaj właśnie skończyłam swój 2 etap i oficjalnie skończyłam 40 dni ćwiczeń.
Czy są jakieś wyraźne różnice?
Ja je widzę, na pewno jeśli chodzi o wygląd ud, są bardziej smuklejsze. No i pewne ćwiczenia o wiele łatwiej wykonuję, co dla mnie jest dużym plusem. Już mnie tak nie bolą mięśnie jak na początku. To oznacza, że czas pójść dalej.^^
Zaczynam swój etap 3, kolejne 20 dni przede mną, tym razem lekko zmienię swój trening.
Nie wiem czy znacie Tamilee Webb?
Wydała ona filmiki z ćwiczeniami.
Jednymi z nich jest seria "Chcę mieć takie..."
W każdym są dwa zestawy ćwiczeń na daną partię ciała, 1 etap jest łatwiejszy, 2 trudniejszy. Każdy zabiera nam 15 minut.
Pierwszy etap robiłam przez te 40 dni, oprócz ramion, które mam już na 2 etapie.
Są to naprawdę fajne ćwiczenia, mało czasu zajmują.
Teraz, w moim 3 etapie chcę jednak więcej poćwiczyć i stworzyłam grafik na ćwiczenie 1 etapu jeden partii + 2 etap kolejnej partii. Sądzę, że coś to da więcej. Już mam kolejne ćwiczenia które wyłapałam w necie, więc mam co robić.
Jak na razie, jeśli chodzi o moje odżywianie - jest jak najlepiej. Chociaż dzisiaj jedna sałatka mi nie wyszła :( i przejadłam się, co źle świadczy, ale piję wodę jak najęta. Dzisiaj tez moja waga spadła do 59kg, więc wow! Tak dalej trzymać. :)
Pozdrawiam :)