Hej! :)
Wreszcie jest wiosna!
Uwielbiam tą porę roku, uwielbiam powoli odżywającą naturę po zimie.
Cieszę się, jak głupia, każdym pączkiem na drzewach.^^
W tym roku jak widać pojawiła się kalendarzowo, tuż po moich urodzinach.^^
20 marca skończyłam 25 lat, te lata lecą i lecą.
Stara krowa ze mnie XDD
Nie, zupełnie się tak nie czuję. Zresztą co raz to ludzie twierdzą, że wyglądam o wiele młodziej. Nawet moja Mama wczoraj, jak poszłyśmy do sklepu - ja nieumalowana, ubrana w co popadnie - powiedziała mi, że wyglądam jak dziewczyneczka.^^''
Z prezentów, które dostałam wymienię dwa.
Pierwszym będzie Soulcalibur V, którego sama zakupiłam jako prezent od Taty. Jakoś ostatnio wróciłam do grania w IV i jak zobaczyłam, że V jest w cenie 70zł, to pomyślałam, że czemu nie. Dzięki temu odkryłam, że na platformie Xboxa jest więcej gier w tej cenie i to nie takich okropnych, ale parę o których marzyłam, więc mam nowe cele. XD
Uwielbiam takie odmóżdżające gry, chociaż szkoda, że V nie ma historii innych bohaterów... :(
Jakoś mniej mnie to bawi, ale jednak jest super :)
Drugim jest ten o to pakiet:
Dostałam 7 tomów Bleacha od mojego brata :)
Nie spodziewałam się tak dużej ilości, bo prosiłam o mniej, ale mnie pozytywnie zaskoczył.
W tym momencie brakuje mi 4 abym wreszcie była na czasie z wydawaniem, co mnie strasznie cieszy.
Kiedy wreszcie dobiję do czasu rzeczywistego będę mogła skupić się bardziej na innych mangach.
Przez ostatnie 3 dni nic tylko siedziałam i czytałam te tomy z zapartym tchem.
Co z tego, że znam je bardzo dobrze. Po prostu kocham Bleacha. Najlepszy prezent!
W ostatnim wpisie wspominałam o tym, że idziemy do Multikina na Coriolanusa.
Było cudownie. <3
Żałuje, że nie mam kasy na kolejne przedstawienie ;_;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz