Jakoś tak myślałam o tym już od dłuższego czasu (o czym ja nie myślę długo? LOL) i zdecydowałam się, że zrobię parę serii blogów, czyli takich tych samych postów - z tym samym tytułem, ale innym wnętrzem.
Pierwszą która u mnie się pojawi będą piosenki - ulubieńcy - z KPOPu (dla tych co nie są uświadomieni, KPOP to koreański pop który uwielbiam). Moich ulubionych piosenek mam mnóstwo, więc na pewno trochę to potrwa zanim je wszystkie Wam przedstawię.
Kto wie, może niektórzy z Was którzy po raz pierwszy się z tym zetknął zostaną wciągnięci? Bardzo bym chciała. Mi dużo KPOP dał. :)
Postanowiłam, że ustawię je chronologicznie, od zespołów które mi się spodobały.
Czy na sam początek pójdą piosenki zespołu DBSK (TVXQ), który obecnie nie jest w tym samym składzie co na początku jak zaczęłam jego słuchać (a było to jakoś w 2007 roku, czy coś). Obecnie mamy JYJ i DBSK. :)
Pierwszą piosenkę którą Wam przedstawię jest też moją pierwszą piosenką, która przedstawiła mi kompletnie inny świat. Kompletnie inny.
Inny świat, co nie?
Te stroje. Ale i tak pokochałam od początku. :)
Mega pozytywna piosenka.
A ten mały blondynek śpiewający to mój pierwszy ulubieniec z KPOPu, Jaejoong, nie dawno wstawiłam na blog jego solo piosenkę. Tyle się zmieniło od tego czasu. :)
Moją akurat pierwszą piosenką kpopową był ich Mirotic. Co nie zmienia faktu, że tak właściwie, gdyby nie DBSK, to kpop byłby dalej dla mnie odległą płaszczyzną.
OdpowiedzUsuńA Balloons, jak tak teraz oglądam, zastanawiam się, ile musieli wycierpieć takich przebieranek. W końcu 20 lat na karku już mieli.