Pomysł aby założyć blog chodził mi po głowie już od dłuższego czasu.
Zawsze interesowała mnie ta forma uzewnętrzniania się, ale zawsze mnie coś powstrzymywało.
Myśl, że zacznę i przestanę.
Zobaczymy jak to pójdzie. Nie obiecuje, że będę to ciągnąc przez miesiąc, 2-3 miesiące, rok i więcej.
Nie jestem taką osobą, zaczynam coś i przestaje, niekiedy do tego wracam a niekiedy w ogóle.
Niekiedy coś powstaje u mnie w głowie pod wpływem chwili a później stwierdzam, że to zupełnie było nie potrzebne. Zobaczymy jak z tym będzie. Może w czasie uznam to za męczące, albo zbyt upierdliwe. ;)
Mam jednak nadzieje, że prowadzenie tego blogu będzie jakąś formą zabawy dla mnie.
Co do nazwy, która niektórym może się wydać melodramatyczna lub coś w tym guście. To zastanawiałam się nad tytułem który by mnie trochę przedstawiał.
Nie będzie to zwyczajny pamiętnik, bardziej innego typu. Tytuł już coś nam o tym mówi, ale i tak sądzę, że warto wytłumaczyć. :)
Pamiętnik pełen emocji - jestem osobą bardzo emocjonalną, szybko się wkurzam - często tłumię swoje emocje, zwłaszcza te negatywne - często się wzruszam; jestem bardzo wrażliwą osobą. Na wielu rzeczach bardzo mi zależy i podchodzę do niech bardzo emocjonalnie. Bardzo łatwo wpadam w zachwyt.
Nie wiem czy istnieje coś do czego bym nie podchodziła emocjonalnie. Sądzę, że czasem to się zdarza, a czasem bardziej sama się temperuje.
I ten blog będzie dla mnie pamiętnikiem tych emocji, towarzyszących mi w codziennym życiu. Związanymi szczególnie z rzeczami martwymi, takim jak: książki, filmy, muzyka, kosmetyki itp.
Oczywiście niekiedy napiszę coś bardziej z życia wziętego, bo coś tam mam do napisania.
No to zaczynam! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz