Tak jak pisałam ostatnio, w sobotę przeszłam na detox.
Dzisiejszy wpis będzie o tym co używam do detoxu i jak po tych trzech dniach się czuję. :)
Bardzo blisko mojego mieszkania jest mały sklepik ze zdrową żywnością. Rok temu kiedy miałam problemy z żołądkiem i poszłam do dietetyczki poszłam tam po raz pierwszy i pani zachęciła mnie do kupienia syropu Neera. Ma on za zadanie oczyścić nasz organizm.
Byłam już wtedy mocno tym zainteresowana, ale nie miałam pieniędzy (jak widać nie jest za tani^^).
Jednak nie zniechęciło mnie to i w tym miesiącu ów specyfik zakupiłam.
W jednym opakowaniu zawiera się 1 litr syropu z drzew. Pani w sklepie powiedziała mi, że jej udało się zużyć opakowanie do ostatniego dnia programu.
Program oczyszczania trwa 10 dni.
Pije się wyłącznie ten syrop + sok z cytryny + woda + chili/imbir. Oczywiście zalecane jest też picie wody i można pić ziołowe herbaty. W ciągu dnia powinno się wypić do 10 szklanek tego syropu.
Poniżej podaje przepis na jedną szklankę:
A powyżej na zdjęciu mam listę "cudów" jakie ma spowodować w naszym organizmie detox z tą miksturą.
Wg producenta typowy przebieg kuracji wygląda tak, że przez 1-2 dzień mogą nastąpić bóle głowy i osłabienie organizmu. Podczas 3-4 dnia nadal można odczuwać osłabienie, ale jest lepiej a później ma nastąpić przypływ energii.
U mnie mija właśnie 3 dzień i z pewnością mogę napisać, że przez pierwsze dwa dni byłam totalnie zmęczona najprostszymi czynnościami. ale się nie poddałam i chodziłam na spacery. Głód jest odczuwalny, ale da się to przeżyć. Każde napicie się szklanki powoduje, że na jakiś czas uczucie głodu znika. Sam napój jest bardzo smaczny. Sam syrop jest lekko słodki.
Nie będę ukrywać, że najbardziej zależy mi na poprawie przemiany materii a w tym na schudnięciu, bo zawsze mam problem z normalnym zejściu poniżej 60kg. Mój organizm zawsze ma jakiś zastój. Co do reszt obietnicy, to zobaczy się na końcu.
Mam duże wątpliwości czy jedno opakowanie wystarczy mi na całe 10 dni i sobie już obiecałam, że robię ten detox dopóki jest syrop. Nie stać mnie w tym miesiącu na zakup kolejnego.
Po 4-6 tygodniach można powtórzyć kurację a nawet robić sobie mniejsze czasowo kuracje, jak np. tylko weekend. Ja z pewnością ponownie przejdę na tą kurację, ale nie wie, jeszcze kiedy.^^
Po kuracji należy stopniowo wrócić do normalnego odżywiania. Wpierw zaczynając od wyciśniętych soków warzywnych i owocowych, później świeżych i gotowanych warzyw i owoców. Ma to trwać tak 2-3 dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz