Hej!
Kolejny wpis o moich postępach w diecie.
Dzisiaj mija miesiąc od kiedy na nią przeszłam.
Miesiąc...
Po miesiącu diety wróciłam do wagi początkowej. Yeah! -_-
Co za totalny absurd!
Jestem kompletnie niezadowolona i wkurzona i mam nauczkę.
Jeszcze przed tygodniem myślałam, że w maju pójdę na dietę dr Dąborowskiej a już teraz po prostu wiem, że nie wytrzymam tak dłużej. W kwietniu wracam do diety warzywno-owocowej. Na 2 tygodnie znów przejdę tylko na jedzenie warzyw i owoców i wynik będzie nieporównanie lepszy od tego co mam teraz. Wiem, bo już 3 lata tak miałam.
Na diecie dr Dąbrowskiej chudnę przez dwa tygodnie około 3kg, a na tej to 1kg na tydzień jest mało.
I super, że czytałam tyle dobrych komentarzy, może dla niektórych to faktycznie jest dobra dieta, ale u mnie to nic nie daje.
Nie płaczę nad wydanymi pieniędzmi, bo gdybym tego nie zrobiła teraz to pewnie w przyszłości bym i tak to zrobiła. Teraz przynajmniej wiem, że najlepsza dieta to ta w której je się warzywa i owoce a nie wierzy się w to, że jak się będzie jeść normalnie to coś się zmieni. Mniejsze porcje dają tyle, że szybciej robi się człowiek głodny, ale nawet to nie spowodowało spadku wagi.
Dla ciekawych:
Wybrałam dietę IGPro.
http://diety.wp.pl/index.php/mid/7/fid/1631/odchudzanie/diety - tutaj macie peny opis diety, na czym ona polega. Na 24 opinii, 15 jest bardzo dobrych. Jak widać jestem chyba wyjątkiem albo mam taki metabolizm.^^
3 miesiące diety to wydatek 149zł.
Możemy też wykupić pakiet z ćwiczeniami, ale że ja po pierwsze nie mogę wykonywać wielu ćwiczeń, po drugie sama chciałam zacząć chodzić na pilates (i tak też zrobiłam) i chodzę na spacery, więc nie brałam tego pakietu.
Albo może już zmienię dietę...
Sama już nie wiem. Jeszcze się zastanowię.
Pozdrawiam :)
This is a really good tip especially to those fresh to the blogosphere.
OdpowiedzUsuńSimple but very precise information… Appreciate your sharing this one.
A must read article!
Feel free to visit my weblog Konsultan SEO